niedziela, 8 lutego 2015

Facet mojego życia, miłość i zakazana namiętność. Odcinek 14.

Chwyciłem ją w ramiona.

Każda z kobiet lubi, jak facet zachowuje się jak rycerz. Wychowane na bajkach i w bajkach żyją nadal. Romantyczki. Teraz muszę się potrójnie kontrolować. Żeby Aśka nie wyczytała żadnego fałszu w mojej twarzy. Takie romantyczne dziewice są najbardziej podejrzliwe. Brzydkie kaczątka nie wierzą, że tacy przystojniacy jak ja mogą ich pragnąć.
No co - jestem przystojniakiem, to fakt. Babki na mnie lecą. Dbam o siebie i swoją reputację. I to mi przynosi wymierne korzyści. Dobra dieta, sport, dobre geny i patrzę w lustro z uwielbieniem - podoba mi się to co tam widzę. Młody, przystojny, inteligentny. Po prostu ciacho do schrupania.
Teraz czas udowodnić sobie, że każda ale to każda bez wyjątku - biedna i bogata, piękna i szkaradztwo - będzie moja. Ciekawe czy Aśka już dzisiaj wskoczy do mojego łóżka. Na to chyba się zanosi. Hehehe mówiłem - łatwa zdobycz. Nie namęczyłem się... Nawet nie będę ją musiał upijać czy dodawać do drinka pigułki gwałtu. Choć to też było by zabawne.
Podnieciłem się. Mój fiut zaczynał stawać, zawsze chętny do zabawy.

Postawiłem ją na ziemi. Niech wie, że ją słucham, że każde jej słowo jest dla mnie rozkazem. Nie wypuszczę jej jednak z rąk. Niech poczuje moje podniecenie na swoim podbrzuszu. Zasieje to ziarno pożądania i będzie łatwiejsza...

Nie wypuścił z rąk. Trzymał mnie w swoim żelaznym uścisku, który dawał tyle przyjemności. Mój rycerz... Uśmiechał się przy tym tak, jakby pożądał mnie tu i teraz. Zaraz czy to co ja poczułam na swoim udzie to to co myślę? To jego podniecenie? On naprawdę ma na mnie ochotę!
Mam taką wielką chęć mu się oddać. Tak dawno nie uprawiałam sexu. O kochaniu nie wspominając. Jejku wstyd mi, że takie pragnienia chodzą mi po głowie. No przecież ja go nie znam. Nie mogę pójść do łóżka z facetem dopiero co poznanym, choćby był najpiękniejszy na świecie. Nie po moich doświadczeniach. To się nie uda.
Muszę się od niego oderwać... Ale nie chcę... Ten uścisk jest taki przyjemny... Ta wypukłość, którą czuję teraz na moim podbrzuszu... Rozkosz, podniecenie, zapowiedź przyjemności...
Niech mnie ktoś obudzi!!!

Miałam w tym czasie jednak słabą wolę... Zobaczycie jak słabą...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz