czwartek, 1 stycznia 2015

Sex & Drugs & Rock & Roll. Odcinek 14.

Teraz rozumiem jego zachowanie. Kobita ćpała, no paliła skręta tylko, i to na dodatek z innym facetem, z którym uprzednio się pieprzyła. Ja pitolę!

- Wiesz... Ja na ogół nie podrywam lasek na jedną noc. Głupio mi było wobec ciebie. Gdyby to była obca laska, pewnie bym o tym zapomniał. Ale ty jesteś mi znana! W dodatku mogłaś komuś powiedzieć, że prokurator, poważny prokurator, nowy w tym mieście, podrywa w klubach laski, żeby je przelecieć, w dodatku jest tak - hmmm - ciekawie ubrany w miejscach intymnych. - Wydawało mi się czy on rzeczywiście się zaczerwienił? Facet, który się tego wstydzi jest chyba porządnym facetem. W dodatku przypomniał mi o swoim fiucie, na końcu którego był ten wspaniały sprzęt - kolczyk...
- Nie wiedziałem jaki masz charakter, czy się nie pochwalisz, że mnie wyrwałaś na imprezie no i ..... - Prokurator był speszony. Wyraźnie speszony hihihi! Żeby rozładować napiętą atmosferę zapytałam.- Prokurator! A ty właściwie jak masz na imię? - Pytanie zdziwiło go ale było widać, że napięcie uszło z niego jak z przekłutej prezerwatywy. - Bo szef używa twojego nazwiska i pierwszej litery a mnie jakoś to umknęło z nadmiaru pracy.
- Gniewomir... - Ja pierdolę ale imię!
- Pasuje do ciebie! - Chciałam się zaśmiać cicho. - Mam nadzieję, że te wyznania oczyściły atmosferę między nami. Mnie też było głupio, że pochwalisz się jaką łatwą laską jestem, żeby się wkupić w łaski chłopaków. Ja też nie wyrywam facetów w klubach. Po prostu chyba chciałam rozładować napięcie, które we mnie narosło. Dawno się nie kochałam. W dodatku twój dotyk był taki przyjemny, tak erotyczny, tak mnie zelektryzował...
- Tęskniłem za tobą Aga. Jesteś fenomenalna. Ja byłem abstynentem przez całe ostatnie pół roku. Cały czas jechałem na ręcznym. Bardzo męczyła mnie myśl, że możesz być ćpunką, czego bym nie zniósł. Moja rozpacz na twój temat sięgała zenitu! Martwiłem się, że jesteś taka chętna, bo tak na ciebie działają jakieś środki.
- Nie. Nawet psychotropy nie działają tak długo. Jako narkomanka, która już nie bierze wiem co wziąć i wiem jak to długo działa. Wtedy już działały tylko pożądanie i chęć, żeby się z tobą kochać. - Wyznałam najszczerszą prawdę.
- Powiem to... - Prokurator podniósł głowę. Wstał ze stołka i zaczął iść w moją stronę. - Mam wielką ochotę znów się w tobie zanurzyć...
Kurde na to czekałam! Seks z najlepszym z facetów...
Gniewomir stanął przede mną. Wziął moją twarz w swoje ręce. Przejechał lewym kciukiem po moich ustach. Oblizałam je... Ujął mnie w talii i przyciągnął do siebie. Jego uścisk był taki przyjemny... Ciekawe czy on nosi ten kolczyk na co dzień, czy tylko w klubach...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz