wtorek, 13 października 2015

Sąsiad. cz 4.

Jak postanowiłam, tak zrobiłam czyli nie zwracałam uwagi na apartament na przeciwko, w piątki zawsze opuszczałam rolety i na wszelki wypadek zasłony. Nie przechodziłam wieczorem do kuchni, żeby czegoś nie ujrzeć.

Na ale czasem człowiek musi wychodzić do sklepów na zakupy. Ja wolę osiedlowe sklepiki, bo mam do nich blisko, nie muszę stać w korkach, mają doskonały towar.

- Dzień dobry pani Kasiu! - Powiedziałam po wejściu do osiedlowego warzywniaka.
- Dzień dobry! - odpowiedziała miła sprzedawczyni.
- Dzień dobry mojej sąsiadce z naprzeciwka! - Ktoś się odezwał do mnie? Nie znam głosu, więc spojrzałam.

Boski Apollo! Sąsiad!!! On!!! Kurwa Matylda! Tylko nie on.

Chyba się zaczerwieniłam.

- Dzień dobry. - Odburknęłam pod nosem.

Sąsiad wyszedł. Odetchnęłam z ulgą.

- Kto to pani Kasiu? - Zapytałam, żeby odwrócić jej uwagę od niezręcznej sytuacji.
- Ten? Boski co nie? Mieszka w Wieży II. Podobno gej. - Poinformowała mnie Kasia.
- Tak? Szkoda. - Powiedziałam i uśmiechnęłam się pod nosem. Chyba nikt na osiedlu go nie widuje w "tych" sytuacjach, skoro on ma taką opinię.
- Ja z takim mogła bym nawet przy zapalonym świetle! - Wyrwała mnie z przemyśleń pani Kasia.
- Pani Kasiu a mąż?No przecież pani go tak kocha! - Zbeształam ją żartobliwie.
- No jasne, ze go kocham ale chciałabym spróbować raz z takim boskim ciałem... - Kasia się rozmarzyła.
- Przecież to podobno gej. - Powiedziałam ciekawa czy potwierdzi.
- Podobno. Ale może by się naprawił...Nikt do tej pory nie widział go z żadną kobietą. - Kasia wyraźnie miała na niego ochotę...

Musze uważać jak będę robić zakupy. ON może być wszędzie... Sąsiad... Podobno gej...hehehe

Powiedział do mnie "sąsiadka z naprzeciwka". Jednak mnie kojarzy? O fak - t!!!
No przecież to chore. Ja nie robię nic złego. To przecież on się bzyka będąc widocznym dla wszystkich! Ja nie robię nic złego a to, że go widzę no cóż...to przypadek...któremu czasem pomogłam.

Jednak w jego obecności czuję się niepewnie... Coś jakby mnie od niego ciągnęło... Drżę cała na jego widok... Przypominają mi się te sceny Sąsiada i tych kobiet...

Jakbym chciała być na ich miejscu!!!!!!!!!!!!!!!! tak! To fakt! Niestety...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz